Drodzy biegacze, opadają emocje po niedzielnym białostockim półmaratonie i biegu na 5 km. Teraz przed nami kolejne imprezy. Wielkimi krokami zbliża się 4. Bieg Konopielki. Spotykamy się w sobotę, 28 maja na stadionie w Juchnowcu Dolnym. Lista zawodników jest już niemal pełna, zostało dosłownie kilka wolnych miejsc. Zatem kto się jeszcze nie zapisał proszę nie zwlekać. To już naprawdę ostatnia szansa.
Mamy też gorącą prośbę do osób, które wpisały się na bieg, a nie dokonały jeszcze opłaty startowego. Przypominamy o wpisowym. Nie blokujmy miejsca zawodnikom, którzy pragną pobiec w Juchnowcu, a za chwilę nie będą mogli dokonać rejestracji ze względu na wyczerpanie limitu zgłoszeń.
Bieg Konopielki, to przede wszystkim dystans 10 km. Ale na chętnych czekają również biegi towarzyszące. Już tylko kilka miejsc wolnych zostało w biegu rodzinnym. Mogą wziąć w nim udział drużyny w składach trzyosobowych (dwoje rodziców/opiekunów prawnych/pełnoletnich członków rodzin i dziecko lub jeden rodzic/opiekun prawny/pełnoletni członek rodziny i dwoje dzieci). Na rodziny czeka krótki, około dwustumetrowy odcinek, podczas którego na pewno będzie wiele śmiechu. Do Juchnowca śmiało można przyjechać z dziećmi, bo na najmłodszych czeka specjalny kącik, gdzie będzie można pomalować, porysować, pobawić się pod okiem naszych instruktorów.
Pamiętajmy też o Biegu z VIP-ami. Tu wystartować może każdy. Obok na przykład wójta gminy Juchnowiec Kościelny Krzysztofa Marcinowicza pobiec może uczeń, czy senior. Dystans – ok. 300 m i najważniejsza też jest dobra zabawa.
Bo w Biegu Konopielki chodzi o zabawę – żeby miło, przyjemnie, w sympatycznym gronie spędzić czas. I żeby poobcować z naturą i literaturą. Temu służy piknik dla uczestników biegu głównego. Piknik, na który zapraszamy do cudownego Frampola, miejsca gdzie urodził się i tworzył Edward Redliński, autor m.in. słynnej „Konopielki”, od tytułu której to powieści nazwę nosi nasz bieg. I przypominamy też, że na zwyciężczynię kobiecej kategorii czeka tytuł i certyfikat Konopielki 2016 roku.