Wspólnie tworzyliśmy historię
Nic nie było w stanie zagrozić naszym planom. Deszcz, wiatr, chłód nie okazały się groźne i nie odstraszyły zawodników od udziału w I Biegu Konopielki. Zwycięzcami biegu głównego na 10 km zostali Bogusław Andrzejuk i Beata Lupa. Imprezę zorganizował Ośrodek Kultury w Gminie Juchnowiec Kościelny we współpracy z Urzędem Gminy.
Nie będziemy sami siebie oceniać. Kto był, ten widział, jak wygląda impreza i wystawi nam pewnie laurkę. Nie ukrywamy jednak, że ciepłe słowa i liczne pochwały, jakie spotkały nas w Juchnowcu i potem we Frampolu są ogromnie budujące. Za wszystkie serdecznie dziękujemy. Jeżeli jednak przytrafiły się w sobotę niedociągnięcia, za takowe przepraszamy.
Ogromnie cieszymy się, że mimo sobotniej ulewy na starcie biegu głównego stanęło blisko 130 zawodników i zawodniczek! W tym gronie najszybszy był Bogusław Andrzejuk z Białegostoku. Rywalizację kobiet wygrała Beata Lupa (Wilkowo Stare) i to ona została naszą Konopielką Anno Domini 2013, a przed odebraniem nagród oraz pucharu na jej głowie pojawił się specjalnie przygotowany na tę okazję wianek.
Dodajmy, że zwycięzcy biegu głównego otrzymali w nagrodę efektowne tablety. Kolejni zawodnicy wyjechali z Juchnowca ze specjalistycznymi zegarkami, nawigacjami samochodowymi, odtwarzaczami MP4 oraz sprzętem sportowym. Dodatkowo każdy zawodnik od razu na mecie otrzymał oryginalny, piękny medal, autorstwa miejscowej artystki Anny Radziewicz.
Fatalna aura nie odstraszyła także rodzin z dziećmi. W biegu familijnym wzięło udział kilkadziesiąt osób! Wygrali państwo Krawczuk z Hajnówki przed rodziną Bieryło z Juchnowca i Redlińskimi z Turośni Kościelnej.
Także Bieg z ViP-ami cieszył się powodzeniem. Triumfował komendant posterunku policji w Łapach Łukasz Głowacki przed burmistrzem Suraża Sławomirem Halickim. Dodajmy, że Pan burmistrz pobiegł również na 10 km. W biegu familijnym oraz ViP dzielnie spisywał się także wójt gminy Juchnowiec Kościelny, Krzysztof Marcinowicz, choć do podium trochę mu zabrakło.
W Juchnowcu panowała fantastyczna atmosfera. Nie inaczej było we Frampolu, gdzie zawodnicy zwiedzili Domek Twórczości Edwarda Redlińskiego, biesiadowali przy regionalnych potrawach i wzięli udział w losowaniu nagród. Tymi nagrodami były głównie pięknie wydane książki, bo też jak wielokrotnie podkreślaliśmy Bieg Konopielki, to wyjątkowy bieg z literackim akcentem.
Na koniec zwracamy się zwłaszcza do tych osób, z którymi widzieliśmy się w sobotę. Wierzymy, że będziecie dobrze wspominać naszą imprezę. Wiele miesięcy pracowaliśmy, aby zawodnicy, goście i kibice zachowali w sercu Bieg Konopielki. Mamy nadzieję, że się udało i że za rok znowu spotkamy się w Juchnowcu. Zatem wyczekujcie na stronie internetowej i skrzynkach mailowych zapowiedzi odnośnie II Biegu Konopielki, a tymczasem dziękujemy za wspólnie spędzone chwile i ufamy, że na długo zapamiętacie datę 25 maja 2013 roku.